Śnieżne Mikołajki w Wojkowicach

Ho ho ho! Święty Mikołaj odwiedził Wojkowice! Swoim specjalnym samochodem, czyli MOKołajkowym busem przemierzał zaśnieżone ulice miasta i w ciągu dwóch dni dotarł pod 100 adresów, gdzie czekały na niego uszczęśliwione gromadki dzieci. Po raz pierwszy pogoda naprawdę nas zaskoczyła – tak śnieżnej zimy na początku grudnia już dawno nie było, a więc warunki na jazdę samochodem po wąskich uliczkach utrudniały zadanie. Jednak ekipa Świętego Mikołaja żadnej pogody się boi, wiadomo, że prezenty dostarczyć trzeba, a nic tak nie mobilizuje jak uśmiechy na twarzach dzieci. Powolutku, adres po adresie, Mikołaj wykonał zadanie – tegoroczne Mikołajki okazały się wyjątkowe pod każdym względem.

 

Oczywiście nie obyło się bez awarii, trudne warunki pogodowe spowolniły nieco MOKołajkowy bus, ale szybko udało się pokonać problemy i pomimo śnieżnej aury i białych dróg, jechać dalej. Każdy kto tego dnia wybrał się w Wojkowicach na spacer, mógł zobaczyć niecodzienny widok – czerwony, brodaty, zaśnieżony busik, wesoło migocący i zatrzymujący się pod kolejnymi adresami – tak właśnie powinny wyglądać Mikołajki! Chociaż renifery tym razem zrobiły sobie przerwę, to dzielne elfy jak mogły pomagały Mikołajowi w dostarczaniu prezentów. Było to nie lada wyzwanie. Należało odwiedzić aż 100 adresów w całych Wojkowicach i  z każdym dzieckiem chwilkę porozmawiać. Mikołaj i jego ekipa chętnie pozowali do zdjęć, odwiedzali całe rodziny, które czekały na nich z poczęstunkiem i ciepłymi napojami. W każdym domu wizyta Mikołaja była wielkim wydarzeniem, podekscytowane dzieci nie mogły się doczekać i reagowały z wielką radością na widok tak wspaniałych gości. Dla Mikołaja przygotowano nawet honorowe miejsca w pięknie udekorowanych mieszkania. Elfy miały również dla dzieci słodkie poczęstunki i drobne upominki – ciasteczka z logo MOK-u, kolorowanki z Miejskiej Biblioteki Publicznej i krówki z TELESIM Sp. z o.o. Do tego biały puch na drzewach i drogach sprawił, że aura w ten weekend była magiczna i wyjątkowa. Nawet Mikołaj skusił się na zjazdy saneczkowe i z dużą wprawą szusował z górki na sankach.

Za całe przedsięwzięcie odpowiadał Miejski Ośrodek Kultury w Wojkowicach, Spółka Wojkowickie Wody oraz Miasto Wojkowice z Burmistrzem, Tomaszem Szczerbą.