Miejski Ośrodek Kultury w Wojkowicach – zajęcia / koncerty / spektakle

Rodzinny koncert duetu Sikorowskich w MOK-u

Dzień Kobiet w tym roku świętowaliśmy w wyjątkowo poetycko-muzycznej oprawie – Miejski Ośrodek Kultury w Wojkowicach gościł bowiem rodzinny duet – Andrzeja Sikorowskiego wraz z córką Mają oraz zespołem muzycznym, który sprawił, że teksty płynące ze sceny miały niesamowitą oprawę muzyczną. Polsko-greckie korzenie artystów sprawiły, że na scenie spotkały się dwie kultury, dwie wrażliwości, które w połączeniu, dały nam jakość niespotykaną na polskiej scenie artystycznej. Wypełniona po brzegi sala widowiskowa z entuzjazmem przyjęła występ krakowskiego barda i jego córki, a w trakcie koncertu publiczności śpiewała również z nimi i żywo reagowała na wzruszające teksty ponadczasowych piosenek.

Andrzejowi oraz Mai Sikorowskim towarzyszył zgrany zespół z wybitnymi osobowościami, które z wirtuozerią grały na swoich instrumentach. W skład grupy weszli: Jacek Królik – gitara, Tomasz Kupiec – kontrabas, Gertruda Szymańska – perkusja, instrumenty perkusyjne, Jakub Mietła – akordeon oraz Alek Galas – realizator dźwięku. Dzięki muzyce, piękne i nostalgiczne teksty przywoływały wspomnienia i miejsca, o których śpiewali artyści. Andrzej Sikorowski związany z Krakowem, opowiadał o swoim dzieciństwie i przywiązaniu do miejsca urodzenia, jednocześnie podkreślając jak ważna jest dla niego druga ojczyzna – Grecja. To właśnie z niej pochodzi żona piosenkarza, a Maja Sikorowska wykonała w języku greckim dwie piosenki, które weszły również do repertuaru wydanej razem z ojcem płyty. „Moje dwie ojczyzny” to właśnie ten utwór, który pokazał jak łączą się tradycje i pokolenia we wspólnej muzycznej przygodzie. Publiczność ze wzruszeniem śpiewała razem z nimi znane z czasów „Pod Budą” teksty, a na koniec wszyscy nagrodzili duet brawami i prosili o więcej. Chociaż jak śpiewała Maryla Rodowicz – „Ale to już było…” – to jednak do pięknych utworów Andrzeja Sikorowskiego możemy wracać nieustannie dzięki płytom, które sprzedawał po koncercie – chętni mogli poprosić o autograf i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Dzień Kobiet w takiej atmosferze możemy uznać za niezwykle udany.